Co za niesamowite dwa dni spędzone na sesji poślubnej w magicznym Budapeszcie! Dzięki odrobinie zaangażowania, odpowiedniemu terminowi i starannie przygotowanemu planowi udało mi się uwiecznić piękne chwile Klaudii i Szymona w tym klimatycznym mieście. Czasem wystarczy niewiele, aby stworzyć pamiątkę na całe życie! W tym przypadku wybraliśmy się samochodem, ale pamiętajcie, że tanie loty do europejskich miast otwierają przed nami wiele możliwości. Zdjęcia z takich lokalizacji zawsze będą na topie, więc warto!
Nasza sesja odbyła się przed zachodem słońca w malowniczych okolicach Baszty Rybackiej oraz kilka romantycznych ujęć nocnych przy moście łańcuchowym. Drugiego dnia udaliśmy się na wschód słońca, aby dodać jeszcze więcej magii do naszej sesji. Efekty przerosły moje oczekiwania, a wszystko dzięki zaangażowaniu mojej pary, za co serdecznie dziękuję!
Kto z Was marzy o sesji poślubnej za granicą? Jakie miasto chcielibyście teraz odwiedzić?