Kiedyś usłyszałem: „Fotografuj tak, żeby Twoje zdjęcia opowiadały historię”. 
Wziąłem sobie to do serducha i za każdym razem staram się tak właśnie działać. Nie odhaczać kolejnych etapów dnia ślubu, a tworzyć spójną, płynącą opowieść o Was. Reportaż ślubny to niesamowite wyzwanie, które mnie ekscytuje. Oczywiście dużo elementów jest powtarzalnych, ale to właśnie te nieprzewidywalne momenty nadają sens całej historii i dają kopa do dalszego rozwoju. Lecimy z tematem!
S.
Back to Top